To były dobrze wydane pieniądze! Każde opowiadanie ma jakiś pomysł, puentę. Jest i kryminał, i fantastyka społeczna. Groteska i psychologia. Nie ma natomiast sentymentalizmu, egzaltacji, dominujących romansowych narracji ani feministycznej dydaktyki. Jest feminizm, który autorki mają już we krwi. Czytając cały czas czułam, że mówią do mnie sensowne, fajne kobiety – i to też było przyjemne.

Ci, którzy mimo wszystko na antologię trafią, nie będą żałować. Obcowanie ze światem niesformatowanym, może niezbyt efektownym, ale jednak sugestywnym i przejmującym, jest przyjemnością samą w sobie. Poza tym to, co jest dzisiaj słabością w walce o rozgłos, jutro może okazać się atutem. Madison już otworzyła oczy. Zrób to i Ty, Czytelniku. Rozejrzyj się na boki, zajrzyj w cień. Tam jest ciekawie.                                                             Madison otwiera oczy, Dariusz Sośnicki, Dwutygodnik

Trudno jest narzucone słowa, frazy wkomponować w opowiadania i nie polec, tworząc jeden z najtrudniejszych gatunków prozatorskich. Autorkom, biorącym udział w projekcie „Wykup słowo”, udało się to znakomicie. Autostop(y) czyta się z przyjemnością, a każde opowiadanie to osobisty obraz poszukiwania lub zdobycia się na odwagę bycia wolnym.

Magda Kostrzewska, „Maszyna do Pisania”

„Autostop(y)” to taki udany samograj. Kup, człowieku, słowo, a sprawisz, że inni ludzie opowiedzą ci za ich pomocą historie – takie trochę straszne, trochę śmieszne, ale przede wszystkim wypuszczające się daleko i nieoczywiście. Cudzymi rękoma zafundujesz sobie przygody w nowych, świeżych jak bułeczki światach. „Małe, a dobre”, dołożyłabym tej antologii podtytuł. Bierz i czytaj, non-stop i na wyrywki.

Anna Marchewkaliteraturoznawczyni, krytyczka literacka

Przeczytałam. Wspaniałe! Akcja tak wciągająca, że momentami zapominałam, że sama wymyśliłam główną bohaterkę. Ubawiłam się i wzruszyłam. Zakończenie bomba!

Zuzanna Bembacz – pomysłodawczyni głównej bohaterki „Futra” K.A. Kowalewskiej.

Chłop zaparza sobie herbatę, mości się na kanapie, otwiera książkę i po kilku godzinach zamyka ją, rzucając pod nosem bluzgi. Żeby to było takie proste! Tutaj rzucałem dokładnie 10 razy. 10 niesamowitych tekstów, każdy inaczej doprawiony, podany i przybrany …              1 UP COACHING

Drugim powodem mojego zadowolenia jest wartość samej publikacji. W dobie Greya lub kolejnego Rozlewiska pojawia się grupa kobiet-pisarek, która wydaje książkę skrywającą w sobie interesującą, wartościową treść. Bohaterką każdego z opowiadań jest kobieta, która…Drugim powodem mojego zadowolenia jest wartość samej publikacji. W dobie Greya lub kolejnego Rozlewiska pojawia się grupa kobiet-pisarek, która wydaje książkę skrywającą w sobie interesującą, wartościową treść. Bohaterką każdego z opowiadań jest kobieta, która…                                                                                                                                              Jakub Sosnowski, bazgrolek.pl
Ciekawy, wręcz brawurowy pomysł projektu Wykup słowo zaowocował interesującym tomikiem opowiadań o wolności, w wykonaniu dziesięciu autorek.  Panie zgrabnie wplotły wykupione, niekiedy karkołomne słowa, w fabułę. Widać ogrom włożonej w antologię pracy, formy są różnorodne, pomysły nietuzinkowe, korekta bez zarzutu, a teksty warsztatowo dopracowane i dojrzałe. Uważam, że projekt wyjątkowo się udał, a nie należy zapominać, że dla kilku autorek jest to literacki debiut. Tym bardziej polecam!
Pani Wu, zapiskinaserwetkach.blogspot.com
Książkę „Autostopowiczek” czyta się jednak świetnie. Jest to kawał bardzo dobrej i w pełni profesjonalnej literatury z tzw. górnej półki. Opowiadania pisarek dają do myślenia, ukazując bardzo zróżnicowane postrzeganie wolności jako niewątpliwej wartości. Pytałbym jednak, oczywiście tak całkiem na marginesie, czy nie jest to książka bardziej o kobiecości niż wolności. Jest to w końcu świetnie napisanych dziesięć opowiadań przez kobiety, które tak lub inaczej odbierają świat, w którym żyjemy.
Jarosław Hebel, Nowa Gazeta Literacka: Autostop(y)- o wolności czy kobiecości?
Wszystkie opowiadania jako jedna książka trzymają wysoki poziom, a warto wspomnieć, że w tej antologii kilka autorek debiutowało. Wiadomo, że jedna historia przypadnie nam do gustu bardziej niż inna. Widać, że wszystkie autorki bardzo się postarały i poświęciły swoim pracom wiele czasu. Uważam, że pomysł jest super zrealizowany i czekam na drugą edycję:) Wonderlandof-books.blogspot.com, Wolność. Jedno słowo, wiele znaczeń
Omawiany zbiór opowiadań przypomina nam, jak ważna jest wolność dla człowieka. Każda z autorek zaprezentowała nieco inny sposób rozumienia wolności, pokazując czytelnikom bohaterów, których ograniczają własne zahamowania, cudze zakazy, proza życia, przypadek i wiele innych rzeczy. Warto wspomnieć, iż jest to antologia na wskroś kobieca. Kobietami są autorki, kobietami są główne bohaterki tekstów, a zawarte w antologii przykłady ograniczenia wolności charakteryzuje typowa dla kobiet zdolność dostrzegania subtelnych szczegółów, namiętności i uczuć. Tego, co pozostaje ukryte między słowami. Nie ma tu wojen o niepodległość, rewolucji czy walk z najeźdźcami z kosmosu. Autorki skoncentrowały się na psychice bohaterów, która nieraz płata ludziom figla i sprawia, że stają się niewolnikami strachu, kompleksów czy doświadczeń. Mimo wszystko teksty są bardzo zróżnicowane; nie zabrakło nawet wątków fantastycznych czy kryminalnych.

To dość nietypowy zbiór i tak sobie myślę, że czytelnik mógłby sobie wyobrazić, że jest kierowcą, który wybrał się w długą podróż, a po drodze podwozi różne autostopowiczki. Z każdą z nich gawędzi chwilę na temat wolności i od każdej otrzymuje zupełnie inne emocje i obrazy. Kiedy jedna dziewczyna wysiądzie z wozu, wsiada następna autostopowiczka, która snuje nową opowieść. Tak zresztą wyobrażam sobie ewentualny film nagrany na podstawie tej książki. Teraz trzeba tylko znaleźć odpowiedniego reżysera 😉Aleksandra Brożek-Sala,  Wsiąść do pociągu byle jakiego, szortal.com

Jeżeli jeszcze się zastanawiacie, czym tak naprawdę dla Was jest wolność, co to takiego, jak ją odnaleźć, bądź jak o wolności myślą i mówią inne osoby to zapraszam do zapoznania się z powyższą antologią. Na pewno się nie zawiedziecie, a być może otworzycie oczy i docenicie to, co macie. Wolność może oznaczać też codzienność, przyziemność. Warto o tym pamiętać. Wolność to nie taka oczywista sprawa, Kulturalny Kącik

Dziesięć opowiadań, każde inne, a jakże różne w nich ujęcia słowa WOLNOŚĆ i jego aspektów. Różni bohaterowie, czasy i miejsca wydarzeń, ale wciąż ten sam główny problem – poczucie wolności, jak widać temat rzeka. A i sam tytuł tego zbioru opowiadań można dowolnie interpretować – wystarczy pobawić się słowami i ich znaczeniami. Gratuluję pani Katji wspaniałego pomysłu, a wszystkim autorkom nie tyle ciekawych tematów opowiadań, co umiejętności łączenia i wplatania w nie czasami całkiem dziwacznych i wydawałoby się, że bezsensownych słów. Zachęcam do lektury Autostop(ów) i refleksji nad wolnością. I czekam na kolejny oryginalny i eksperymentalny projekt literacki. Wolność wyboru, atramentowomi.blogspot

Wszystkie opowiadania zawarte w zbiorze pokazują jak rozległym i niewyczerpanym tematem może być umiłowanie wolności i jej wartość sama w sobie. I chylę czoła przed autorkami, za to, że potrafiły dość trudne słowa wpleść w fabułę swoich utworów, wkomponowując je logicznie i przede wszystkim z sensem. Porównywalny, wysoki warsztat literacki, niebanalne pomysły na fabułę opowiadań oraz nietypowy projekt, powinien zachęcić Was do przeczytania tego zbioru. Warto.

„Autostop(y)” to istotne wydarzenie w świecie literatury polskiej. Jestem przekonany, że o każdej z dziesięciu autorek jeszcze usłyszymy.  Zapamiętajmy więc ich nazwiska.              Osobista cena wolności, Zupełnie inna opowieść